sobota, 17 grudnia 2011

Asplenium cuneifolium

Paproć, która jest podobnie jak A. adiantum-nigrum, związana jest ze skałami serpentynitowymi. Jej liście zmieniają się   w zależności od tego w jakich warunkach rośnie. Czasem młodą roślinę można pomylić z A. ruta- muraria.  Ja posadziłem ją w półcienistym miejscu pomiędzy dużymi serpentynitami.



Asplenium rhizophyllum

Bardzo ciekawa paproć północnej Ameryki zwana "walking fern". Nazywana tak z powodu oryginalnego sposobu rozmnażania wegetatywnego. Na końcach dojrzałych liści wyrastają młode roślinki, które ukorzeniają się jeśli znajdą dobre do tego warunki. Paproć rośnie najczęściej na cienistych wapiennych skałach porośniętych mchem. Posadziłem ją pod drzewami, a wokół niej mech by miała dogodne do "spacerów" warunki. 

Asplenium foreziense

To kolejna ciekawa mała paproć rosnąca w szczelinach   krzemianowych skał w południowo- zachodniej Europie. Jej liście dorastają do 20 cm. U mnie, jak widać, to wciąż jeszcze młoda roślina. 

czwartek, 2 czerwca 2011

Orchis militaris

 Nazwa gatunkowa, łac. miles = żołnierz, wojownik,  związana jest z budową kwiatu, którego górna część przypomina hełm. Obok Orchis purpurea to  najwiekszy z naszych rodzimych orchisów. Rośnie zwykle na łąkach i słonecznych zboczach, czasem też w jasnych lasach sosnowych. Preferuje glebę wapienną i przepuszczalną. Na naturalnych stanowiskach czasami występuje z Adonis vernalis, Orchis purpurea, Cypripedium calceolus i innymi ciepłolubnymi roślinami.
U mnie w ogrodzie rośnie na słonecznym stoku skalniaki, który jest namiastką murawy kserotermicznej.


  
Dorosła roślina dorasta do 60 cm i prezentuje się okazale.  Z daleka przyciąga wzrok swoim wyglądem.


wtorek, 31 maja 2011

Orchis ustulata -  to jeden z piękniejszych choć małych storczyków. Właściwie trudno go zauważyć rosnącego na kserotermicznych murawach wśród niewysokich traw.  Ale jeśli już go dostrzeżemy i pochylimy się nad nim to zobaczymy niezwykłą urodę jego kwiatów, kolory, rysunek. Rośnie zwykle w kępach po trzy cztery rośliny na suchych wapiennych pagórkach razem z Anemone sylvestris i innymi ciepłolubnymi roślinami.

To zdjęcie z jego naturalnego stanowiska


A to już w moim ogrodzie.





Narodziny piękna

Cypripedium calceolus jest uważany za jeden z najpiękniejszych naszych storczyków, niewątpliwie  jego efektowne i oryginalne kwiaty są pełne  uroku.  Lubie obserwować poszczególne etapy ich ukazywania się.





Ludowa, czasem jeszcze używana, nazwa Pantofelki Matki Boskiej  ma w sobie coś ciepłego, bliskiego sercu. Postanowiłem więc by ze swego ogrodu oddać Bogu co boskie.


Obcinanie kwiatów Cypripedium i innych storczyków, tzw. ogławianie, jest sposobem na wzmocnienie rośliny i pobudzenie jej do wytworzenia nowych pędów. Wydatek energii która  roślina przeznacza na utrzymanie kwiatu i zawiązanie nasion zostaje, w przypadku ogłowienia,  skierowany na rozwój korzeni i wytworzenie nowych kłączy.

Woodsia alpina- najmniejsza z małych

Lubię paprocie skalne. To moja ulubiona grupa tych roślin. Nie są efektowne, nie rzucają się w oczy gdyż są niewielkich rozmiarów, a żeby zobaczyć ich urodę należy się nad nimi pochylić lub, jak powiedział mój przyjaciel, uklęknąć. Woodsia alpina to rzadki i mały klejnot, w ogrodach raczej nie spotykany.  Rośnie w wyższych położeniach górskich w szczelinach  skał, zwykle ubogich w węglan wapnia, są to stanowiska  półcieniste, leśne,  które nawet podczas upałów utrzymują i wilgoć.

Tak wygląda rosnąca na naturalnym stanowisku




A tak w moim ogrodzie

niedziela, 15 maja 2011

Ceterach officinarum




Ceterach officinarum – to jedna z najładniejszych paproci skalnych lecz dość trudna do utrzymania w dobrej kondycji  w naszym kraju. Centrum  jej występowania to południe Europy gdzie powszechnie zasiedla szczeliny  wapiennych skał i murów. Często rośnie na słonecznych i suchych stanowiskach zwijając  liście  w upalne dni  by chronić się przed nadmierną utrata wody. Wygląda wtedy jakby była martwa. Odrobina wilgoci powoduje, że zeschnięte,  poskręcane liście   rozwijają się,  na nowo stając się żywe.  Kluczem do utrzymania  jej w ogrodzie w dobrej kondycji  jest stworzenie jej  warunków  podobnych do tych jakie trzeba zapewnić paprocią z rodzaju Cheilanthes.  Podłoże żyzne, wapienne i przepuszczalne, najlepiej z dodatkiem  drobnego żwiru. Bezwzględnie należy chronić ja jesienią i zimą przed  nadmiarem wilgoci. Na naturalnych stanowiskach  zapewniają  to łagodne  zimy oraz fakt,  w czasie deszczu woda nie gromadzi się w szczelinach skał i murów.  


Paproć ta zwykle rośnie w grupach i tak też warto ją posadzić w ogrodzie. 


Jest to jedna z moich ulubionych paproci. 


niedziela, 6 marca 2011

Gymnadenia conopsea



Gółka długoostrogowa jest storczykiem lubiącym żyzne wilgotne łąki i torfowiska. Obserwowałem ją także na murawie kserotermicznej,  rośnie najczęściej na glebach zasobnych w węglan wapnia. Ma ładny i delikatny zapach. Wraz z pędem kwiatowym może dorosnąć do jednego metra.  Kwitnie w zależności od położenia - od końca maja na nizinach do lipca w górach. Wyróżnia się jej podgatunki ssp. conopsea, ssp. montana, ssp.densiflora różniące się od siebie pokrojem.

niedziela, 27 lutego 2011

Dactylorhiza majalis



Kukułka szerokolistna to chyba nasz najpopularniejszy storczyk. Wciąż można ją spotkać na wilgotnych  a nawet podmokłych łąkach. Dorasta do 70 cm a jej kwiaty, które pojawiają się w maju są w różnych odcieniach fioletu, różu lub czerwieni. Liście najczęściej z ciemnymi plamami. Na mojej działce, której niewielka część to wilgotna łąka ( raczej łączka), występuje naturalnie.
Często pojawia się w sprzedaży. Należy jednak pamiętać, że jak wszystkie storczyki w Polsce, jest pod ochroną. Nie sprawia większych problemów w ogrodzie pod warunkiem, że będziemy pamiętać o warunkach w jakich rośnie w naturalnym środowisku.



środa, 23 lutego 2011

Cryptogramma crispa


Cryptogramma to złożenie dwóch greckich wyrazów, kryptos, czyli ukryty, tajemny i gramme - linia, kreska. Nazwa  rodzajowa oznacza to że kupki zarodniowe okryte są brzegiem liścia. Nazwa gatunkowa pochodzi z łaciny od słowa crispus = kędzierzawy.
 Zmienka górska jest rzadką w naszym kraju paprocią,  którą spotyka się na pojedynczych stanowiskach w Sudetach.  Występuje w górach, wśród skał granitowych, zwykle są to stanowiska słoneczne. Dorasta do 20 cm,  liście zarodnionośne odróżniają się od liści płonnych. Tworzy zwarte kępki, rosnące w szczelinach skał lub na  piargach.
Paproć tę  trudno uprawiać  w ogrodzie na nizinach, gdyż trudno zapewnić jej widne i chłodne stanowisko jakie ma w górach. To jeden z problemów na jaki napotykamy gdy chcemy by  paprocie skalne rosły w naszych ogrodach .


wtorek, 22 lutego 2011

Cheilanthes lanosa




To kolejna z paproci z rodzaju cheilanthes. Dorasta do 30 cm a jej liście posiadają srebrne omszenie co nadaje jej dość oryginalny widok. Podobnie jak inne cheilanthesy lubi dużo światła oraz nie znosi nadmiaru wilgoci. Na pewno więc nie będzie rosła obok Osmundy regalis. Najładniej prezentuje się w ogrodzie skalnym.Na zimę wymaga podobnego zabezpieczenia jak Ch. tomentosa

Cheilanthes tomentosa


Paprocie kojarzą nam się z miejscami cienistymi i wilgotnymi oraz z  kwaśnym podłożem. Są jednak gatunki preferujące stanowiska słoneczne, suche i  wapienne, do nich należą uprawiane w ogrodach paprocie z rodzaju cheilanthes.  Jednym z nich jest Cheilanthes tomentosa. Ta niewielka paproć dorasta do 20 cm i dość szybko tworzy kępy poprzez wypuszczanie bocznych odrostów. Lubi rosnąć na słonecznym, ciepłym stanowisku a to co najbardziej szkodzi tej paproci to nadmiar wody w podłożu. Dlatego też konieczne jest by w okresie od późnej jesieni do wiosny okryć ją czymś co da ochronę od deszczu i wody z roztapiającego się śniegu. Ja robię jej na zimę daszek z szyby, który zapewnia jej "suche stopy".

niedziela, 20 lutego 2011

Asplenium adiantum-nigrum

Zanokcica ciemna to największa paproć z rosnącego  w naszym kraju  rodzaju asplenium. Długość jej liści może dochodzić do 40 cm Występuje jedynie na Dolnym Śląsku i jest związana ze skałami serpentynitowymi ( skała metamorficzna o zielonkawym zabarwieniu). Lubi łagodne zimy więc jeśli chcemy by rosła w zimniejszych regionach należy ją okryć na zimę i uważać by wiosenne przymrozki nie zniszczyły młodych liści tej paproci. Preferuje  stanowiska półcieniste i nie lubi, tak jak skalne paprocie z rodzaj asplenium,  nadmiaru wilgoci.
Bardzo podobnym gatunkiem występującym razem z Asplenium adiantum-nigrum jest Asplenium oneopteris. Niektórzy botanicy uważają że nie jest to odrębny gatunek a jedynie forma odmianowa zanokcicy północnej.

sobota, 19 lutego 2011

Cypripedium



Jak podaje Hezjod w swej Teogonii Afrodyta wynurzyła się z morskiej piany u  wybrzeży  Cypru. Najbardziej znane przedstawienie tego mitu to obraz  Sandro Botticellego "Narodziny Venus"

 Dlaczego pisząc o tym storczyku piszę o bogini piękna. Powodem jest uroda tego storczyka oraz to że, nadana mu przez Linneusza łacińska nazwa  Cypripedium, co możemy przetłumaczyć jako trzewik Afrodyty ( gr. Kypris, jeden z przydomków Afrodyty pochodzący właśnie od Cypru i pedilon - trzewik, sandał) . Co ciekawe, zanim Linneusz tak go nazwał to znany był jako Cypripedium mariae (Bucik Najświętszej Mari Panny).  Jeszcze w XX wieku na niektórych  terenach wiejskich storczyk ten nazywany był Bucikiem Matki Boskiej. Być może nazwa Linneusza nawiązuje do nazwy starożytnej.
Cypripedium Calceolus (Obuwik pospolity) jest jedynym przedstawicielem tego rodzaju  w naszej florze. Dorasta do 70 cm a jego piękne i pachnące kwiaty pojawiają się pod koniec maja. Preferuje gleby żyzne i bogate w węglan wapnia. Spotkać go możemy w widnych i ciepłych lasach bukowych, w zaroślach łąk kserotermicznych, na okrajkach.  Obuwiki rosnące  w pełnym  świetle lub w lekkim półcieniu zwykle tworzą kępy, są zwarte i niższe niż te rosnące pojedynczo w cieniu, mają też bardziej intensywne kolory. 
Tak wygląda roślina rosnąca w półcieniu.



Na tym zdjęciu widać pokrój rośliny rosnącej w słońcu na północnym stoku łąki.




Obuwiki są uprawiane w ogrodach od XVI i wciąż cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem miłośników ogrodów. Uchodzą, nie wiedzieć czemu, za rośliny wymagające i kapryśne. Są dość żywotne i jeśli zapewnimy im odpowiednie warunki (wapienna żyzna gleba, "suche stopy" i półcień)  wynagrodzą nam to pięknymi kwiatami.  Dość dobrze rozmnażają się wegetatywnie tworząc z roku na rok nowe przyrosty. Generatywne rozmnażanie tych roślin w ogrodzie jest prawie niemożliwe, w sporadycznych przypadkach, gdy wytworzy się właściwa fitocenoza, mogą pojawić się siewki Obuwika. Należy jednak pamiętać, że cykl zwany "od nasiona do nasiona" trwa od 6 do 15 lat.

piątek, 4 lutego 2011

Ksiąki o paprociach

 To chyba najpopularniejsza i najlepsza obecnie książka dla miłośników  paproci ogrodowych. Opisuje 960 gatunków i zawiera 700 ładnych fotografii. Opisy naturalnych siedlisk a także  wymagania danego gatunku w ogrodzie są przedstawione w sposób zwięzły i poparty doświadczeniami bądź własnymi bądź innych ogrodników. Moim zdaniem to niezbędna pozycja.


To książka angielskiego miłośnika paproci, który prowadzi także własną szkółkę w Anglii,  od 1965 jest członkiem "British Pteridological Society".  Jej niewątpliwą zaletą są zdjęcia liści  niektórych gatunków paproci np. Polystichum setiferum, Phylitis scolopendrium czy Dryopteris affinis  jak i ich cultivarów co znacznie ułatwia identyfikację. Na mojej prywatnej liście zajmuje drugą pozycję.



To chyba najobszerniejsza książka o paprociach jaką posiadam.

Książka w formule quasi  przewodnika zawiera 143 gatunki paproci ogrodowych zamiast opisów wyposażona w piktogramy dające wskazówki dotyczące ich uprawy. 

Pozycja profesor Elżbiety Zekteler opisuje zarówno paprocie uprawiane w domu jak i te ogrodowe. Dużo ciekawych informacji choć to zdecydowanie najgorsza pod względem edytorskim książka. Na mojej liście pozycja numer 3. 

Książka wydawnictwa Multico z serii "Flora Polski" napisana przez botanika prof. Hanne Wójcik. Pozycja dla mnie cenna ze względu na opisy i zdjęcia mchów oraz widłaków. Część dotycząca paproci posiada niezrozumiałe dla mnie luki bo np. nie ma w niej Asplenium adiantum-nigrum czy Woodsii alpiny.  Są to co prawda rzadkie paprocie w naszej florze ale jednak wciąż występujące. Od książki quasi botanicznej można by więcej oczekiwać. 



Wydana w 1969 przez PWN książka Wandy Karpowicz to zdecydowanie najlepsza pozycja opisująca krajowe paprocie. Książka w ciekawy sposób opisuje cykl rozwoju paproci, podaje praktyczne informacje o ich generatywnym rozmnażaniu, terminy kiełkowania zarodników, tworzenia się rodni i pleni itp. Książka przedstawia także niemal wszystkie gatunki paproci występujących w Polsce a Asplenium cuneifolim opisana jest w kilku odmianach.
 

poniedziałek, 31 stycznia 2011

Polypodium vulgare


Ta ciekawa paproć o epifitycznym charakterze jest  dość popularna w naszej florze. Często rośnie na skałach, starych murach, spróchniałych pniach, w Dolinie Kościeliskiej można ją obserwować rosnącą na konarach starych drzew rosnących obok drogi. Jej wymagania co do ph gleby są dyskusyjne bo rośnie zarówno w lasach iglastych na kwaśnych glebach jak i na wapiennych skałach. W ogrodzie dobrze rośnie na półcienistych stanowiskach, w przepuszczalnej próchnicznej glebie.

Woodsia ilvensis



To nieczęsta paproć nasze rodzimej flory. W Polsce występuje na Dolnym Śląsku  oraz na jednym stanowisku w Pieninach. Ta skalna paproć dorasta do 30 cm i  związana jest ze skałami metamorficznymi. Rośnie w szczelinach skał na granitach, serpentynitach a w Pieninach na andezytach. Stanowiska zwykle w półcieniu lub wręcz na słońcu jeśli ma dostateczną wilgotność. Nie występuje na wapieniu i o tym należy pamiętać jeśli chcemy ja mieć w ogrodzie. 


czwartek, 27 stycznia 2011

Asplenium trichomanes


Asplenium trichomanes to jedna z ładniejszych paproci z tego gatunku. Jak każda z z rodzaju asplenium jest związana ze skałami w których szczelinach rośnie. Jej kępki sztywnych zielonych liści pięknie wyglądają na tle białych wapiennych skał. Jej liście dorastają do około 15 cm i są zimozielone. Dość łatwo pomylić ją z bardzo podobną lecz rzadziej występującą Asplenium viride. Powszechnie zasiedla skały w Pieninach czy Jurze Krakowsko  Częstochowskiej. W Tatrach w których powszechnie występuje Asplenium viride spotykamy ją sporadycznie. Często występuje razem i dzieli stanowiska  z Asplenium rutą murarią, Polypodium vulgare i Cystopteris fragilis.
Tu możemy zobaczyć jak wspólnie zasiedlają szczelinę skały.



Najłatwiej odróżnić obie paprocie po dwóch charakterystycznych cechach. Ogonek liściowy trichomanes jest ciemnobrązowy viride zaś zielony. Widać też wyraźne różnice w rozmieszczeniu zarodników.


Tak wyglądają jej naturalne stanowiska.



Asplenium ruta-muraria


Asplenium ruta- muraria to z rodzaju asplenium paproć najczęściej występująca w naszych kraju. Nazwy gatunkowa jest dość prosta do odszyfrowania pierwszy człon ruta wiąże się z kształtem odcinków liści, drugi człon  pochodzi z łaciny,  murus = mur, ściana. Zasiedla szczeliny starych murów i  skał wapiennych w których  przez lata zgromadziło się choć odrobinę ziemi. Czasami można spotkać ja w na takich stanowiskach nawet w miastach. Jej liście dorastają do około 15 cm i są zimozielone. Często zdarza się, że na skutek prażącego słońca z pozoru zasycha by po otrzymaniu odrobiny wilgoci ożyć.
Chcąc by rosła w naszym ogrodzie powinniśmy zapewnić jej pół cieniste stanowisko, dobrze zdrenowaną wapienną glebę. Źle znosi nadmiar wilgoci więc najlepiej sadzić na stanowisku o jak największym kącie pochylenia. Najlepiej prawie pionowo gdyż tak zwykle rośnie w naturze.


środa, 26 stycznia 2011

Asplenium septentrionale

Asplenium septentrionale - nazwa rodzajowa tej paproci pochodzi ze złożenia przedrostka a - tu: przeciw i greckiego słowa splen - śledziona. Roślinę bowiem stosowano przy schorzeniach śledziony. Nazwa gatunkowa  gatunkowa zaś ma swoje źródło w  łacińskim słowie septem-trienes = siedem wołów w jarzmie co z kolei oznacza gwiazdozbiór Wielkiej Niedźwiedzicy a w przenośni północ. 
    Ta dość ciekawa niewielka naskalna paproć z pozoru paproci nie przypomina. Jej liście niektórym przypominają kępkę trawy.  Ja obserwowałem ją w szczelinach skał granitowych, andezytowych i serpentynitowych.

Lubi raczej, w przeciwieństwie do większości paproci, widne miejsca a nawet słoneczne.  Chcąc uprawiać ją w ogrodzie powinniśmy zapewnić jej stanowisko stwarzające podobne warunki jak  te które ma naturze co nie jest łatwe.

Obserwacja naturalnych stanowisk jest najlepszą nauką do tego by zrozumieć jak powinny rosnąć różne rośliny, które chcemy mieć u siebie w ogrodzie. A sprawa z pozoru  jest tylko taka prosta.  Bo np. rośliny rosnące w piętrze alpejskim  mają poziom opadów około 2000 mm podczas gdy średnia dla reszty kraju to 500 a pokrywa śnieżna leży tak około 200 dni w roku, inna tez jest średnia temperatur. Paprocie rosnące w szczelinach skalnych w naturalnym środowisku mają zwykle zawsze tzw. "zimne stopy" to jest korzenie,  skały na których rosną są zwykle dużych rozmiarów i cześć ich znajduje się w ziemi, a więc nagrzewają się tylko powierzchniowo. Słoneczne miejsce w górach to nie to samo co słoneczne miejsce na nizinie. Paprocie rosnące w szczelinach skał granitowych, andezytowych czy serpenitowych rosną w ziemi, która została tam  przez lata nawiewana przez wiatr i która zawiera także rozłożoną materię organiczną. Ziemia ta posiada podobne ph i skład mineralny jak skała. Jeśli więc chcemy by paproć rosnąca w takich skałach rosła w naszym ogrodzie powinniśmy o tym pamiętać.  Same skały to więc nie wszystko i nie wystarczy, że serpentynitowe czy granitowe skały lub żwir  umieścimy w ogrodniczej ziemi.. Te uwarunkowania trzeba uwzględnić poszukując odpowiedniego stanowiska dla tej i innych  paproci skalnych w swoim ogrodzie.