wtorek, 31 maja 2011

Orchis ustulata -  to jeden z piękniejszych choć małych storczyków. Właściwie trudno go zauważyć rosnącego na kserotermicznych murawach wśród niewysokich traw.  Ale jeśli już go dostrzeżemy i pochylimy się nad nim to zobaczymy niezwykłą urodę jego kwiatów, kolory, rysunek. Rośnie zwykle w kępach po trzy cztery rośliny na suchych wapiennych pagórkach razem z Anemone sylvestris i innymi ciepłolubnymi roślinami.

To zdjęcie z jego naturalnego stanowiska


A to już w moim ogrodzie.





Narodziny piękna

Cypripedium calceolus jest uważany za jeden z najpiękniejszych naszych storczyków, niewątpliwie  jego efektowne i oryginalne kwiaty są pełne  uroku.  Lubie obserwować poszczególne etapy ich ukazywania się.





Ludowa, czasem jeszcze używana, nazwa Pantofelki Matki Boskiej  ma w sobie coś ciepłego, bliskiego sercu. Postanowiłem więc by ze swego ogrodu oddać Bogu co boskie.


Obcinanie kwiatów Cypripedium i innych storczyków, tzw. ogławianie, jest sposobem na wzmocnienie rośliny i pobudzenie jej do wytworzenia nowych pędów. Wydatek energii która  roślina przeznacza na utrzymanie kwiatu i zawiązanie nasion zostaje, w przypadku ogłowienia,  skierowany na rozwój korzeni i wytworzenie nowych kłączy.

Woodsia alpina- najmniejsza z małych

Lubię paprocie skalne. To moja ulubiona grupa tych roślin. Nie są efektowne, nie rzucają się w oczy gdyż są niewielkich rozmiarów, a żeby zobaczyć ich urodę należy się nad nimi pochylić lub, jak powiedział mój przyjaciel, uklęknąć. Woodsia alpina to rzadki i mały klejnot, w ogrodach raczej nie spotykany.  Rośnie w wyższych położeniach górskich w szczelinach  skał, zwykle ubogich w węglan wapnia, są to stanowiska  półcieniste, leśne,  które nawet podczas upałów utrzymują i wilgoć.

Tak wygląda rosnąca na naturalnym stanowisku




A tak w moim ogrodzie

niedziela, 15 maja 2011

Ceterach officinarum




Ceterach officinarum – to jedna z najładniejszych paproci skalnych lecz dość trudna do utrzymania w dobrej kondycji  w naszym kraju. Centrum  jej występowania to południe Europy gdzie powszechnie zasiedla szczeliny  wapiennych skał i murów. Często rośnie na słonecznych i suchych stanowiskach zwijając  liście  w upalne dni  by chronić się przed nadmierną utrata wody. Wygląda wtedy jakby była martwa. Odrobina wilgoci powoduje, że zeschnięte,  poskręcane liście   rozwijają się,  na nowo stając się żywe.  Kluczem do utrzymania  jej w ogrodzie w dobrej kondycji  jest stworzenie jej  warunków  podobnych do tych jakie trzeba zapewnić paprocią z rodzaju Cheilanthes.  Podłoże żyzne, wapienne i przepuszczalne, najlepiej z dodatkiem  drobnego żwiru. Bezwzględnie należy chronić ja jesienią i zimą przed  nadmiarem wilgoci. Na naturalnych stanowiskach  zapewniają  to łagodne  zimy oraz fakt,  w czasie deszczu woda nie gromadzi się w szczelinach skał i murów.  


Paproć ta zwykle rośnie w grupach i tak też warto ją posadzić w ogrodzie. 


Jest to jedna z moich ulubionych paproci.